Nieuregulowane w terminie finansowe zobowiązanie może skutkować otrzymaniem wezwania do jego zapłaty. Niekiedy dopiero w takiej sytuacji przypominamy sobie lub w ogóle dowiadujemy się, że mamy dług. Nie każdy bowiem jest świadomy jego istnienia. A jak sprawdzić zadłużenie?
Skąd biorą się długi?
Myśląc o dłużnikach wielu z nas wyobraża sobie osoby, które straciły pracę, zaprzestały spłacania rat kredytów lub mają problemy w prowadzonej przez siebie firmie. Często też dług kojarzy nam się dużymi kwotami – kilku czy kilkunastotysięcznymi. Jednak dłużnikami mogą zostać także osoby, które nie utraciły płynności finansowej. Mają pracę, regularne zarobki i nie liczą każdej złotówki.
Jak to możliwe? Otóż wystarczy, że zapomnimy zapłacić fakturę czy rachunek. Albo też nie opłacimy mandatu. Przyczyny mogą być czasem bardzo prozaiczne i nie muszą dotyczyć „gigantycznych” sum pieniędzy. Niestety nawet (wydawałoby się) niewielkie kwoty, mogą uczynić z nas dłużników, zwłaszcza jeśli zapomnimy uregulować zobowiązania już po wezwaniu do jego zapłaty.
Jak sprawdzić zadłużenie?
Zazwyczaj o tym, że mamy zadłużenie przypomni nam osoba, której jesteśmy winni pieniądze. Ewentualnie w imieniu wierzyciela odezwie się do nas firma obsługująca dług. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, abyśmy sami sprawdzili, czy nie zapomnieliśmy przypadkiem uregulować jakiejś płatności. Nabyta wiedza może nam pomóc uniknąć znacznie większych lub mniejszych trudności , np. odmowy udzielenia produktu na raty .
Aby sprawdzić, czy nie jesteśmy winni komuś pieniędzy, możemy zapoznać się z informacjami zawartymi w rejestrach zadłużonych. Co prawda nie zawierają one informacji o wszystkich należnościach, gdyż wierzyciel może nie zdecydować się na umieszczenie takiego wpisu, ale na pewno są dobrym wstępem do poszerzenia swojej wiedzy, gdyż wierzyciele mają prawo umieszczać w nich dane dłużników, którzy mają zaległości od min. 60 dni, o wartości powyżej 200 zł dla osób fizycznych i 500 zł dla przedsiębiorców (szczegółowe zasady wpisu reguluje ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych). Jednym z nich jest ERIF Biuro Informacji Gospodarczej. Wpis do jednego rejestru nie oznacza jednak, że nasze dane pojawią się w innych. By zyskać pełniejszą wiedzę, należałoby więc sprawdzić je wszystkie z osobna.
Co zrobić z długiem?
Wiemy już, jak sprawdzić zadłużenie. Dla niektórych osób zapoznanie się z listami dłużników różnych biur informacji gospodarczej może być niemiłym zaskoczeniem. jeśli znajdą tam swoje nazwisko. Jednakże – świadomi istniejącego zadłużenia lub nie - musimy je uregulować. W rejestrze podane będą wszystkie informacje niezbędne do tego, z kim się skontaktować i wyjaśnić sprawę.
Oczywiście jeśli nie jest to wysoka kwota i posiadamy środki na jej uregulowanie – zróbmy to czym prędzej. Jeśli natomiast dług jest ponad nasze finansowe możliwości, skontaktujmy się z osobą wskazaną w rejestrze, aby ustalić sposób uregulowania zadłużenia.
Czy długiem można zarządzać?
Kiedy wiadomo już, jak sprawdzić zadłużenie, możemy iść o krok dalej. Uzbrojeni w wiedzę możemy także rozpocząć zarządzanie długiem i regularną kontrolę jego wysokości. Możemy to robić korzystając z platform internetowych, dostępnych u firm windykacyjnych, obsługujących nasz dług. Jedną z nich jest platforma firmy KRUK, czyli e-kruk.pl.
Gdy zalogujemy się do platformy e-kruk.pl (zakładając wcześniej konto), uzyskamy dostęp do informacji na temat rodzaju naszych zaległości i stanu zadłużenia. Będziemy też mogli rozłożyć dług na raty, dzięki czemu łatwiej nam będzie go spłacić. Pozwoli nam to przejąć kontrolę nad nieuregulowanymi płatnościami i zacząć nimi zarządzać.
Jakie są negatywne skutki długu?
Każdy radzi sobie z długami w inny sposób, u części może to powodować pogorszenie komfortu psychicznego, u innych może w ogóle nie mieć wpływu na samopoczucie. Tym niemniej długi mogą się stać obciążeniem, które może przytłoczyć, zwłaszcza jeśli nie podejmujemy działań, aby się ich pozbyć. Dodatkowo wpis do rejestru dłużników może utrudnić nam podpisanie umowy np. na abonament telefoniczny i uniemożliwić przyznanie kredytu w banku. Co więcej, wierzyciel może naliczyć nam karne odsetki od niezapłaconych zobowiązań.
Dlatego też nie unikajmy kontaktu z wierzycielem czy firmą obsługującą dług. Jego posiadanie nie jest sytuacją bez wyjścia. Wiele spraw można spróbować rozwiązać polubownie, na korzystnych warunkach. Nie unikajmy więc spłaty długu. Jego uregulowanie to nasz obowiązek.