Członkowie Koła Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Gorzowie i gorzowscy uczniowie w czwartek na cmentarzu przy ul. Warszawskiej, gdzie stoi pomnik poświęcony więźniarkom z Ravensbrück, uczcili 75. rocznicę wyzwolenia tego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
Mimo, że od tamtych wydarzeń upłynęło 75 lat, mieszkańcy pamiętają o swoich rodakach, którzy jako pierwsi w powojennym Gorzowie zostali pochowani. - Pamięć o tamtych osobach jest w naszych sercach żywa i nie może zaginąć. Bo kto jak nie my, żołnierze musimy z pomocą byłych więźniów przenosić wiedzę dla młodszego pokolenia. Stąd pomysł, aby uczcić siedemdziesiątą piątą rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego, a przede wszystkim pamięć więźniarek, którym nie było dane wrócić do swoich domów – powiedział plutonowy Marcin Kamiński.
- Jako młodzież musimy zapamiętywać taką historię, naszą, która musi być dalej przekazywana, aby każdy pamiętał. Przede wszystkim, aby taki los nigdy nikogo znowu nie spotkał – podsumowała uczennica „Ekonomika” Aleksandra Marciniszyn.
Podczas mszy św., która odbyła się w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w intencji wszystkich ofiar obozu w Ravensbruck, w tym 16 pochowanych na przykościelnym cmentarzu, odczytano tekst byłej więźniarki Barbary Piotrowskiej, w którym przypomniała m.in. swoje przeżycia obozowe.
Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny w Ravensbruck został wyzwolony przez Armię Czerwoną 30 kwietnia 1945 roku. W czerwcu 1945 roku z Gorzowa wyruszyła kolumna pojazdów po więźniarki, aby przewieść je do szpitala Polskiego Czerwonego Krzyża w budynku dawnej siedziby Zespołu Szkół Gastronomicznych przy ulicy Kosynierów Gdyńskich. 16 więźniów zmarło i spoczęło na nieczynnym już cmentarzu Świętokrzyskim przy ulicy Warszawskiej.
Dariusz Wieczorek
Wydział Promocji i Informacji
Fot. Aleksandra Jabłońska