Policjant, który był na urlopie, zareagował na osoby, które wybiegły z jednego ze sklepów. Aspirant sztabowy Wojciech Winiarski podejrzewał kradzież. Natychmiast ruszył w pościg i zatrzymał jednego z mężczyzn. Agresywny złodziej nie wykonywał poleceń, ale szybko i skutecznie został obezwładniony. Jego sprawa zakończy się w sądzie.

Funkcjonariusz gorzowskiej jednostki, aspirant sztabowy Wojciech Winiarski, na co dzień pracujący jako przewodnika psa, miał w poniedziałek (21 sierpnia) wolne od służby. Około godziny 13 był na zakupach w jednym ze sklepów na ulicy Piłsudskiego. W pewnym momencie zauważył jak mężczyzna próbuje wyjść z niego w pośpiechu. Policjant podejrzewał, że może chodzić o kradzież. Okazało się, że to nie jedyna osoba, która próbowała coś wynieść. Kolejny mężczyzna także chciał to zrobić. Obaj chwilę po sobie wybiegli ze sklepu. Jednego z nich policjant dogonił. Wtedy mężczyzna zaczął być agresywny, próbował się szarpać, ale policjant skutecznie go obezwładnił. O swojej interwencji poza służbą poinformował patrol, który przyjechał na miejsce.

Okazało się, że skradziony drobny sprzet agd o wartości ponad 100 złotych nie został uszkodzony i wrócił do sprzedaży. Sprawa 31-latka będzie miała swój finał w sądzie. Mężczyzna odpowie za kradzież i niestosowanie się do poleceń policjanta. W przypadku potwierdzenia przez sklep kradzieży przez drugiego mężczyznę, jego dane będą ustalane.

komisarz Grzegorz Jaroszewicz

Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim