Trzech włamywaczy postanowiło obrabować kiosk w centrum Gorzowa Wlkp. Wszystko mogłoby ujść im płazem, gdyby nie czuje oko operatora monitoringu miejskiego w gorzowskiej komendzie Policji. Powiadomiony o włamaniu dyżurny skierował na miejsce najbliższy patrol. Policjanci zaskoczyli rabusiów i zatrzymali ich na gorącym uczynku.

Fakt, że monitoring miejski jest bardzo pomocny w pracy Policji oraz to, że stróże prawa przez całą dobę czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców potwierdza zdarzenie z nocy z wtorku na środę (16/17 października). Około godziny 2 operator miejskiego monitoringu w gorzowskiej komendzie Policji zauważył podejrzaną sytuację. W centrum miasta na przystanku autobusowym znajdował się mężczyzna, który nerwowo się rozglądał. W pewnym momencie podeszłą do niego inna osoba, która po krótkiej rozmowie udała się za pobliski kiosk. Wszystko wyglądało tak, jakby mężczyzna na przystanku stał na tzw. „czatach”, a w tym czasie inna osoba ukrywała się za kioskiem. To wzbudziło podejrzenia operatora monitoringu, który przekazał tę informację dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Ten nie tracąc czasu skierował na miejsce najbliższy patrol, w tym przypadku ruchu drogowego. Policjanci w drodze na miejsce postanowili się rozdzielić, zajść podejrzanych z dwóch stron i odciąć im ewentualną drogę ucieczki. To rozwiązanie okazało się skuteczne. Gdy mundurowi byli już blisko kiosku zauważyli trzech mężczyzn, którzy przez uszkodzoną roletę w oknie próbowali wynieść skradzione „fanty”. Policjanci zaskoczyli włamywaczy i zatrzymali ich na gorącym uczynku. Po chwili na miejscu zjawił się także inny patrol, który wspomógł funkcjonariuszy drogówki. Podejrzani w wieku 21, 29 i 45 lat zostali doprowadzeni do policyjnego aresztu. Odpowiedzą teraz za kradzież z włamaniem.

 

Opracował: st. sierż. Mateusz Sławek

Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.