Gorzowscy policjanci interweniowali w jednym ze sklepów po tym, jak zostali wezwani przez ochronę. Ujęty przez obsługę mężczyzna w kasie samoobsługowej zamiast zapłacić więcej za klocki, chciał oszukać sklep i skasował buraki za 1,32 zł. Teraz będzie musiał się tłumaczyć, bo takie zachowanie w kodeksie karnym jest kwalifikowane jako oszustwo.

Policjanci podczas służby do sklepów najczęściej są wzywani do kradzieży. Zdarzają się również sytuację, w których metki z tańszych produktów są przekładane do tych droższych. Jeden z klientów w środę (17 listopada) wymyślił sposób, by za wybrany produkt zapłacić mniej. 34-latek ze sklepowej półki wziął klocki za 149 złotych i skierował się do kasy samoobsługowej. Na zapłatę miał jednak swój pomysł. Położył klocki na wadze, a na monitorze wybrał.. buraki czerwone. Na wyświetlaczu pojawiła się kwota do zapłaty, która wyniosła 1,32 zł. Tym sposobem mężczyzna chciał oszukać sklep. Nie udało mu się to, bo jego zachowanie zauważyli pracownicy sklepu. Przy kasach mężczyzna został ujęty, a na miejsce wezwano policjantów.

34-latek po przyjeździe funkcjonariuszy nie chciał się tłumaczyć. Będzie miał jeszcze na to szansę podczas przesłuchania. Pracownik sklepu złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie, bo takie zachowanie wyczerpuje znamiona oszustwo. Klocki nie zostały uszkodzone i wróciły do sprzedaży.

podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz

Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim