Zatrzymana przez policjantów kobieta uderzyła wcześniej w krawężnik i uszkodziła koło. W jej organizmie były ponad 4,2 promile alkoholu, a niedawno miała podobne problemy z prawem. W ubiegłym roku została zatrzymana za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Wtedy też badanie wykazało 4 promile alkoholu w organizmie. Teraz złamała sądowy zakaz kierowania nałożony za ubiegłoroczne zatrzymanie. Podejrzana trafiła do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.

W sobotę (8 maja) przed godziną 21 policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonej osoby, która miała podejrzenie co do stanu trzeźwości kierującej. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta uderzyła w krawężnik, uszkodziła koło swojego auta i oddaliła się z miejsca zdarzenia. Kiedy patrol przyjechał w okolice ulicy Niepodległości w Kostrzynie nad Odrą, zastali unieruchomione renault. W okolicy zauważyli kobietę, która przyznała się do kierowania auta. Policjanci już po chwili wiedzieli, że podejrzenia zgłaszającego co do stanu trzeźwości 38-letniej mieszkanki Kostrzyna nad Odrą, potwierdzą się badaniem alkomatem. Nie spodziewali się jednak, że wynik będzie tak wysoki, a kobieta wykaże się skrajną nieodpowiedzialnością siadając w takim stanie za kierownicę. Urządzenie wykazało, że w swoim organizmie ma ponad 4,2 promila alkoholu. Auto przekazano bliskim, a 38-latka została zatrzymana. Policjanci sprawdzili, że kobieta ma od lutego 2021 roku sądowy zakaz kierowania pojazdami. To rezultat zatrzymania, które miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku. 38-letnia mieszkanka Kostrzyna kierowała autem mając w organizmie 4 promile alkoholu.

Jej stan nietrzeźwości nie pozwolił dotychczas na wykonanie czynności procesowych. 38-latka zostanie przesłuchana w poniedziałek (10 maja), kiedy wytrzeźwieje. Wtedy też usłyszy zarzuty związane z kierowanie autem pod wpływem alkoholu i pomimo wydanego sądowego zakazu.

podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz

Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim