Kierowca nie zareagował na policyjne sygnały i z dużą prędkością uciekał przed radiowozem. Jego jazda zakończyła się na polu. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale szybko został zatrzymany . Okazało się, że za kierownicą siedział nastolatek, który był jeszcze za młody, by mieć prawo jazdy na samochód. Usłyszał zarzuty za ucieczkę przed policjantami.

Policjanci patrolowali w nocy z piątku na sobotę (25 września) centrum miasta. Po godzinie 3 zauważyli w okolicach Mostu Staromiejskiego audi, które chcieli skontrolować. Na ulicy Grobla włączyli sygnały, by zatrzymać kierowcę. Ten jednak nie reagował, a po chwili zaczął przyspieszać i z uciekać z dużą prędkością. Gwałtownie skręcał w okoliczne drogi jadąc w stronę Zakanala. Policjanci jechali cały czas za nim, informując inne patrole o pościgu. Kierowca uciekał w stronę Osiedla Poznańskiego, gdzie wjechał na pole i po kilkunastu metrach zatrzymał się. Próbował jeszcze uciekać przed policjantami pieszo. Mężczyzna został jednak szybko zatrzymany. Okazało się, że kierowca ma 17 lat i jest jeszcze zbyt młody, by uzyskać prawo jazdy na samochód. Nastolatek został zatrzymany w gorzowskiej komendzie, gdzie w celi spędził kolejne godziny.

17-latek usłyszał zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat więzienia. Oprócz tego za stworzenie zagrożenia swoją jazdą oraz brak uprawnień policjanci ukarali go mandatem w wysokości 1000 złotych.

 

podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz

Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim