Przypadkowy kierowca zauważył auto w rowie i chciał pomóc w wyjechaniu. Zorientował się jednak, że kobieta za kierownicą jest nietrzeźwa, miała problem z utrzymaniem równowagi i rozmową. W jej organizmie były ponad trzy promile. Kobieta przyznała, że wracała ze sklepu, w którym kupiła alkohol. Na szczęście nie doprowadził do zderzenia z innym uczestnikiem ruchu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.
W środę wieczorem (16 marca) około godziny 20 patrol ruchu drogowego został wezwany przez mężczyznę, który przy drodze z Kwiatkowic do Jenińca w rowie zauważył nissana. Kierowca zatrzymał się, by pomóc kobiecie za kierownicą. Szybko zorientował się, że może być ona nietrzeźwa. Kobieta miała problem z utrzymaniem równowagi i ciężko była z nią nawiązać kontakt. Na miejsce wezwano patrol ruchu drogowego, który sprawdził trzeźwość kierującej nissanem. Badanie wykonane na miejscu wykazało ponad 3 promile alkoholu w jej organizmie. Kobieta nie ma także uprawnień do kierowania.
40-letnia kierująca przyznała się, że wracała do domu ze sklepu, w którym kupiła alkohol. Na szczęście nie doprowadziła do zderzenia z innym pojazdem czy osobą pieszą. W tym stanie była zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Została przez policjantów zatrzymana na noc w gorzowskiej komendzie. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu. Auto, którym jechała, zostało odholowane na parking.
podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz
Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim