Gorzów uchwycony przez mieszkańców - duży kalendarz i spotkanie w Przemysłówce

3 min czytania
Gorzów uchwycony przez mieszkańców - duży kalendarz i spotkanie w Przemysłówce

Miasto w kadrach amatorów nabrało nowej formy - Wydział Promocji wydał kalendarz A2 z wyborem zdjęć opublikowanych na grupie „Fotografujemy Gorzów”. W urzędowym spotkaniu doceniono autorów, a zwycięskie ujęcia trafiły na plansze, które będą towarzyszyć mieszkańcom przez cały rok. Atmosfera była luźna, a widoki z wieżowca zrobiły furorę.

  • Jak zrodził się pomysł na kalendarz mieszkańców Gorzowa
  • Spotkanie w Przemysłówce i nagrody dla autorów
  • Co mówią liczby i dlaczego to ma znaczenie dla miasta

Jak zrodził się pomysł na kalendarz mieszkańców Gorzowa

Wydział Promocji i Informacji zebrał fotografie publikowane na grupie Facebookowej „Fotografujemy Gorzów” i wyselekcjonował te, które najlepiej prezentują miasto w pionowej orientacji. Kalendarz zatytułowany „Gorzów oczami mieszkańców” wydrukowano w formacie A2 (42 x 59,4 cm). Wybrano ujęcia, które wyróżniały się kompozycją, światłem i kolorem — często wykonane smartfonem przez amatorów, ale z zawodowym wyczuciem kadru.

“Pomysł narodził się spontanicznie. Bardzo szybko przeszliśmy do realizacji. Uzyskaliśmy zgody autorów zdjęć i szybko zaczęliśmy układać wszystko w jedną całość”
— mówi Bartłomiej Nowosielski, p.o. dyrektora Wydziału Promocji i Informacji.

Za wybór zdjęć i ich komponowanie odpowiadał Jan Wojtanowski, pracownik wydziału, a projekt został sfinansowany z budżetu Wydziału Kultury w ramach zadania „2025 Rok Kultury Gorzowa”.

Spotkanie w Przemysłówce i nagrody dla autorów

Autorzy wyróżnionych fotografii zostali zaproszeni na spotkanie w budynku tzw. Przemysłówki przy ul. Wełniany Rynek. Wśród osób, których prace znalazły się w kalendarzu, są: Karolina Magier (styczeń), Karol Kloc (marzec), Mariusz Stadnik (kwiecień), Monika Będuch (maj), Iwona Mazur (czerwiec), Stefan Kasprzyk (lipiec), Donata Dłubek (wrzesień, grudzień) oraz Alicja Kornaga (listopad). Rekordzistką została Anna Shamrai Szpilewska, której trzy zdjęcia trafiły do kalendarza na miesiące luty, sierpień i październik.

Organizatorzy wyróżnili dodatkowo autorów, których prace nie weszły do wydruku — m.in. Dmytro Ihoshyn, Antek Błaszczyk, Karolina Czabara, Tomasz Dettoma, Krzysztof Kowalewski. Wszyscy otrzymali egzemplarze kalendarza oraz miejskie upominki. Goście skorzystali też z możliwości fotografowania miasta z wieżowca w ścisłym centrum, co dostarczyło nowych perspektyw.

Co mówią liczby i dlaczego to ma znaczenie dla miasta

Grupa „Fotografujemy Gorzów” istnieje od stycznia 2021 i zgromadziła prawie 21 000 członków. Średnia aktywność to kilkaset postów miesięcznie, ponad 2000 komentarzy i ponad 30 000 reakcji. Zdecydowana część publikacji pojawia się w weekendowe popołudnia, a około 12 000 członków wskazuje w profilu, że mieszka w Gorzowie. Dzięki takim inicjatywom ulice, kamienice i murale trafiają do szerszej świadomości — przypominając o tym, co w mieście warte jest zatrzymania w kadrze.

Dla mieszkańca oznacza to dostęp do gotowych, estetycznych pamiątek miasta i szansę na pokazanie swoich zdjęć szerszej publiczności. Kalendarz to też praktyczny sposób na to, by codzienne przestrzenie nabrały nowej wartości i zachęciły do wychodzenia z domu z aparatem, nawet tym w smartfonie.

na podstawie: Urząd Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.

Autor: krystian