Atrakcje turystyczne Gorzowa i okolic to powód przyjazdu do nas w ostatnią sobotę czeskiej dziennikarki Klary Hajek Velinskej oraz wicedyrektor Instytutu Polskiego w Pradze Laury Trebel-Gniazdowskiej. Obie panie wyraziły przekonanie, że już wkrótce na naszych ulicach częściej będzie rozbrzmiewać mowa naszych południowych sąsiadów.
Panie zwiedziły Gorzów korzystając z aplikacji Footsteps, w preferencjach ustawiając wersję dla turysty. Zwiedziły centrum, przeszły przez oba bulwary, odwiedziły marinę w Gorzowie i w Santoku, a w drodze na pole golfowe weszły na stadion żużlowy. Ponadto uczestniczyły w zakończeniu podróży dookoła świata państwa Poterskich oraz w koncertach gorzowskich aktorów i filharmoników.
- Dotychczas gra w golfa kojarzyła mi się z pewną ekskluzywnością, małą dostępnością. Tymczasem pomysł budowy pola na wysypisku śmieci i umożliwienia na nim gry każdemu, to strzał w dziesiątkę. Będę namawiać moich rodaków, aby wybierając się do Polski wizytę na gorzowskim Zawarciu uznali za obowiązkową – powiedziała Klara Hajek Velinska.
- Czesi ostatnio na nowo odkrywają Polskę i polską gościnność. W czasie pandemii najbliższe dla nas morze, którego sami nie mamy, a lubimy nad nim wypoczywać, to Bałtyk. Stąd wkrótce i w Gorzowie częściej będzie rozbrzmiewać czeski – powiedziała dziennikarka z Pragi.
– Nie bez znaczenia jest fakt, że ceny są u was niższe jak w Czechach, a jedzenie dość, że znacznie tańsze, to smaczniejsze – dodała.
Wicedyrektor Instytutu Polskiego w Pradze, który był organizatorem przyjazdu czeskiej dziennikarki, otrzymała materiały promocyjne dotyczące Gorzowa i okolic. – Bardzo się przydadzą, tak jak linki do ciekawych stron, bo zainteresowanie Czechów Ziemią Lubuską rośnie – uważa Laura Trebel-Gniazdowska.
Dariusz Wieczorek
Wydział Promocji i Informacji
Fot. Dariusz Wieczorek