Promocja nowej teki Romana Picińskiego — rysunki gorzowskich kamienic

Romantyczne, precyzyjne kreski i pastelowe ocieplenie starych kamienic Gorzowa w jednym wydaniu — oto zaproszenie na nietuzinkową promocję teki Romana Picińskiego. Wpadnij, by zobaczyć prace, które łączą dokumentalny sznyt z artystyczną wrażliwością.
Szczegóły wydarzenia (Promocja nowej teki Romana Picińskiego)
- Data i godzina: 5 grudnia (piątek), godz. 13:00
- Miejsce: ul. Warszawska 35, 66-400 Gorzów Wielkopolski, Polska
- Informacje o biletach: brak dostępnych informacji o cenie i sposobie zakupu
O autorze i samej tece
Roman Piciński (ur. 1953) — gorzowianin, malarz, rysownik i grafik, a także regionalista oraz aranżer przestrzeni wystawienniczych. Tworzy od połowy lat 70. XX wieku; w dorobku ma m.in. Odznakę Honorową Miasta Gorzowa Wielkopolskiego (2017) oraz Nagrodę Kulturalną Prezydenta Miasta „Motyl” (2023).
Nowa teka to zbiór 12 prac, w tym dwóch rysunków powstałych w 2025 roku i dotąd niepublikowanych. Prace wykonane są techniką tuszu lawowanego i pasteli — efekt to subtelne połączenie precyzji linii i miękkiej kolorystyki. Tematem są gorzowskie kamienice z przełomu XIX i XX wieku — prace wynikają z wnikliwych kwerend archiwalnych, sięgających dokumentacji projektowej i budowlanej. Dzięki temu teka to nie tylko estetyka, lecz także mały atlas miejskiej pamięci.
Wydawcą teki jest Nadwarciańskie Towarzystwo Upowszechniania Dziedzictwa Kulturowego. Druk sfinansowano ze środków pochodzących z budżetu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego oraz z budżetu Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim. Zadanie publiczne „Kreśląc przeszłość… Uroki Miasta w pracach Romana Picińskiego” zostało sfinansowane z budżetu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.
Dla kogo warto i co zobaczyć
- Dla miłośników architektury i lokalnej historii — rysunki pełne detalu i kontekstu.
- Dla fanów rysunku i grafiki — ciekawa technika tuszu lawowanego + pastele.
- Co zwrócić uwagę: dwa nowe, wcześniej niepublikowane rysunki z 2025 roku oraz sposób, w jaki autor łączy archiwalne źródła z własną interpretacją.
Autor: info_wydarzenia

